Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz.

Tydzień temu osobiście byłem świadkiem zdarzenia przy ul. Poznańskiej w Kaliszu. Mianowicie siedząc w samochodzie, usłyszałem sygnał karetki, która chciała się dostać prawdopodobnie do centrum. Potem okazało się, że stojąc w korku nie mogłem zjechać, ponieważ pas był rozkopany. Nie tylko ja, ale inni kierowcy także nie mieli pola manewru. Karetka na sygnale utknęła, sami wiemy że w ratownictwie medycznym liczy się każda sekunda. Sekunda na wagę złota. Ziemia kaliska  nr 35, podaje nam, że przy okazji podpisania umowy przez miasto, wykonawca, czyli, Skanska, zapowiadała, że na remontowanych ulicach w Kaliszu jednocześnie pracować będzie 300 osób i to po szesnaście godzin na dobę. Tylko popołudniami niewiele się dzieje-zobaczcie sami. Gdzie jest 300 Saprtan ;-).  Szkoda, ze wszelkie budowy duże są celowane w wybory.Zamiast co roku remontować jedną ulicę a nie 4, w ten sposób kierowcy, służby publiczne bez żadnych przeszkód mogłyby przedostać się do centrum.